...na wszystko, a zwłaszcza na stress...
Witam
Jutro zaczynam akcję "Powrót do pracy", więc lekko zaczynają zjadać mnie nerwy.. Machnęłam sobie brownie kawowe wg tego przepisu - mmm pycha. Tylko likier zastapiłam espresso - już za kilka miesięcy będę mogła znowu rozsmakowywać się w likierach, niech tylko Gabrielka się usamodzielni ;)
Wyjątkowo podszedł mi temat
ATC #41 u Scrapujacych Polek - słodycze właśnie.
Pierwsze skojarzenie - pierniczki. Chatka Muminków wisi wysoko na mojej liście zadań.
Później poszperałam w swoich papierach i faktycznie! Były torty weselne, urodzinowe, więc wycięłam taki, który najweselej mi się skojarzył - beach party i drinki z parasolkami :D
Zwykle robię duet identycznych ATCiaków - jeden dla mnie, drugi "na wydanie". Tym razem zachowam całą pulę dla siebie, dlatego wyszedł mi taki rozstrzał :D
A najlepsze jest to, że nawet nie przeczytałam wytycznych - poszłam na pełen spontan...
i co?
Wszystko jest!
cyt.:
- radosne kolory w dużej ilości :-)
- coś błyszczącego (np. brokat, jakiś mieniący się ćwiek, błyszczący papier albo koraliki);
- coś wyciętego (własnoręcznie albo jakiś gotowy kształt, lierki itp.).
PS. sorki za zdjęcia... lampa krzywo świeci ;P
jak to w nocy o północy