sobota, 22 grudnia 2012

pierwsza okładka

Witam
Dawniej niecierpiałam owijania w papier, chowania pod okładką.
Wolałam grzbiety, które pracują, zbierają doświadczenia.

Ludzie się zmieniają :) bo oto ja popełniłam okładkę
z koliberkiem wyszywanym moją Tutu

ze wzmocnionymi rantami i grzbietem
Zaszewki mam opanowane :)

Pozdrawiam przedświątecznie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy zostawisz ślad pod tym postem?