Ostatnio dostałam / zdobyłam haha/ wiele cudnych papierów, przydasiów, ale przede wszystkim kontaktów z bardzo inspirującymi blogami.
Ta jesień zapowiada się niebywale, więc pewnej nocy usiadłam, żeby zrobić scrapa nietypowego. Przede wszystkim jest o mnie, o moich jesiennych przeczuciach i uczuciach :) I jeszcze jedna rzecz - zwykle scrapbooking dotyczy czego co już się wydarzyło. Tak to kojarzę z mojego pierwszego kontaktu w Maine - zapisane wspomnienia, uchwycone nastroje, ot tak na przyszłosć. Jednak tym scrapkiem /LO - layout, jesli się nie mylę?/ sięgam własnie w przyszłosć, zapisałam w nim swoje przeczucia :)
Kiedy wpadłam w candymanię ;) poznałam wiele wspaniałych blogów, wiele inspiracji. W tym scrapku zawarłam elementy poniższych wyzwań, a Was zachęcam do zajrzenia pod linki:
Przede wszystkim KATIE: use it challenges zapodała motyw jesienny: Create something Fall related. Wykorzystałam większosc wskazówek, niestety po naklejeniu zginęły mi pracowicie wypunktowane kropki na kwiatkach. Za cienki papier, albo za mokry klej :(
Taaaak, wiem.. Ten napis jest jeszcze do edycji ;P
Generalnie, jak zaczęły spływać do mnie ze swiata różniaste cudownoci do mojego warsztaciku małego craftera, to miałam uczucie, że jeszcze chwila a oszaleję ze szczęscia :) Srapowanie coraz bardziej mnie wciąga, więc hasło FALL skojarzyło mi się z falling in love with
Chciałam wyrazić to wrażenie zapadania w fascynację i wyszło jak widać..
.. do poprawki...
.. przynajmniej samo liternictwo, bo zdecydowanie wyszłam już poza poziom czarnego markera heh
Napewno widać tu fascynację kropkami. Scrapujące Polki postawiły rzecz jasno: 32 kropki . I kropka. (umówmy się że kropka to kółko o dowolnej średnicy wypełnione kolorem innym niż tło na którym kropka się znajduje, to tak dla rozwiania wątpliwości czy koło jest kropką czy nie ;P)
Proszę policzyć wszyskie PEŁNE kółka, główki szpilek i szklaniaki. Chyba się nie rąbnęłam w rachunkach :)
I co tam jeszcze? Ach tak: Simon Says: Oriental . Użyłam pamiątkowych (Stan Nowy York, wrzesień 2001) stempli z chińskiej dzielnicy Rochester. Pierwszy raz w życiu weszłam do craftowego marketu, jednym słowem: SZALEŃSTWO :D
Oto znaczenia kanji w poszczególny kółkach:
jesień / autumn - piersze pomarańczowe od góry / top orange
deszcz / rain - pierwsze zielone od góry / top green
wiatr / wind - jedyne niebieskie / one and only blue
Do typowo jesiennego klimatu: ciemno, wietrznie i deszczowo brakuje już tylko lisci / leaf:
I na koniec jeszcze pozdrowienia dla ekipy z
D is for diecuts .
Z terminologią u mnie słabo, ale są i odbicia stempli /die/ i wycięte elementy.
PZDR
PS. Będę wdzięczna za link do scrapbookowego słownika.
Do you know an e-place with scrapbooking vocabulary? Please let mi know.
bardzo pracochłonny Lo! jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńSuper layout!
OdpowiedzUsuńSo glad you played with my challenge at Use It!
Fantastic scrapbbok page :-) Everything is just perfect ! :-)
OdpowiedzUsuńThanks for joining the Simon Says Stamp Challenge ;-)
Luv
Lols x x
Fab LO!
OdpowiedzUsuńThanks for joining us at the ABC Challenge this week!
Helen x
I na tym zdjęciu Cię poznałam :)))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ;)