sobota, 8 października 2011

zaległości nadganiam - pudełko

Dawno, dawno temu pudełko kolażowe ruszyło w świat. Zawędrowało i do mnie, co bardzo mnie ucieszyło. Błyskawicznie przekazałam paczkę z podmienioną dwunastką i... i miałam zaraz focić swój kolaż - jakoś tak sam wychynął był z pudełka
i kicha
najpierw zabrakło kleju - kto widział scraperkę bez kleju? ten, co widział przedszkolaka w kleju hehe
potem była lawina innych pilnych-ważnych-na wczoraj itp.

Ale jest wreszcie razem. Obfocony. Wciąż mi się podoba, choć na tle innych podglądanych na blogach lekko przeraża bałaganem i kakofonią :0

Dla przypomnienia - to mi sie jakoś tak samo ułożyło:

A ostateczna wersja jest taka:

 a co tam, jest mój i wyraża to co czułam, gdy go popełniałam
dla mnie jest wciąż pięknym kolażem - aktualnym
zwłaszcza to:
Powrót do formy ;P

Do tuzina od Elizy /aka 2:16/ po prostu musiałam dolożyć coś od siebie. To mój pierwszy kolaż od czasów SP, więc poszłam na intuicyjny żywioł i przejrzałam WSZYSTKIE kolorowe pisemka, jakie biegały mi po domu. Trochę się tego nazbierało, choć już nie kupuję mamuśkowych.
i na dopełnienie dorzuciłam odświeżone dwa tagi - są ciągle macane, więc emboss się wytarł
..a wyglądał taaak solidnie...

Przy okazji - Elizo, jeszcze raz dziękuję za zorganizowanie pudełkowej wędrówki!!!

1 komentarz:

  1. Jeśli masz ochotę to zapraszam do mnie na wymiankę ATC z dziurką :).

    OdpowiedzUsuń

Czy zostawisz ślad pod tym postem?