sobota, 3 marca 2012

w kwestii BRAKU

Michelka postawiła trudny dla mnie temat BRAKU. Długo się zastanawiałam jak go ugryźć, z której strony podejść, jakich użyć środków. Chyba podchodzę do tego zbyt intelektualnie, ale w sumie jestem zadowolona z efektu:
baza:

detale:

przesłanie:

Kiedyś wyciągałam rower i jechałam, gdzie chciałam.
Teraz przytłacza mnie planowanie - czas, trasa, uczestnicy, ich potrzeby, co z dziećmi, itp., itd.

Przynajmniej mam rower :)

2 komentarze:

  1. super interpretacja!!! świetne podejście do tematu i oprawa!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiedziałam, że żurnalujesz...świetnie!!:))

    OdpowiedzUsuń

Czy zostawisz ślad pod tym postem?