zapatrzyłam się na to piórko pawie - iskrzące się złotem, lazurem i szmaragdami
i udała się wreszcie moja żurnalowa odpowiedź na wyzwanie Wolfann, czyli Jakie barwy nosisz w sobie?
EDIT: mam jakiś problem, bo zdjęcie główne pojawia się obrócone...
może to minie samo?
najważniejsze - przesłanie mojego wpisu:
moje kolory lecą sobie w kulki
to taki przytyk do męk twórczych ;P
słowem - idealna baza pod mgiełki
Fajna interpretacja tematu
OdpowiedzUsuń