A właściwie de-ku-pa-żu-ję /z pamięci nie potrafię przeliterować decoupage/
Kupiłam kilka drewniaczków
stos serwetek
i jestem zaklejona
lak pokrył pazury ;)
Czasami dobrze mieć dłuższą przerwę od pracy
choćby kosztem zawalonych nocek
buziaki dla innych choruszków
zdjęć nie ma i nie będzie, gdyż moje twory dostały nóg
mają wzięcie jak nigdy heheh
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy zostawisz ślad pod tym postem?