Jakiś czas temu dostałam od kochanego Taty zestaw porządnych narzędzi do piercingu. To co kupiłam na allegro pogięło mi się w rękach...
W zestawiku miałam m. in. NAPY z jakimś dedykowanym zaciskaczem. I dłuższy czas zadawałam sobie pytanie JAK PRZYCZEPIĆ TE NAPY???
Dla wszystkich zainteresowanych mam dziś szybki kursik obrazkowy:
1/ Start: materiały
2/ Zaznaczam dłutkiem do embossu, gdzie mają siedzieć moje napy:
3/ Każda napa ma dwa końce… eee… dwie strony przyczepienia:
Zaciskarka do nap również ma dedykowane uchwyty:
Te białe ochraniacze przydają się, jeśli nie chcemy mieć widocznych odciśnięć.
4/ OK, to teraz tylko trafić z napą z drugiej strony:)
Warto zacząć od tej części z "cypkiem", gdyż to ułatwia zaznaczenie właściwej lokalizacji domykającej części napy.
Trzyma się! I otwiera też!
PS. Akurat moje napy trzymają bardzo ściśle, więc w swoich projektach podkładam tasiemkę do otwierania przez pociągnięcie
PS2: Do prezentacji powyższego kursiku zainspirował mnie taki kwiatek znaleziony w sieci:
„mam wrażenie że ta maszynka jest za słaba do przebicia grubszej satyny a co dopiero gorsetu może ja żle wkładam te nity znaczy sie wkadam jeden bo dwa nie wejdą - jest bardzo mało miejsca między końcówkami - jestem zielona kompletnie - POMOCY!!!”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czy zostawisz ślad pod tym postem?